Co jest potrzebne, żeby napisać książkę? Papier, długopis, maszyna do pisania (w wersji vintage) albo komputer. I natchnienie.
Ale natchnienie to coś bardzo ulotnego. A żeby powstała powieść, trzeba długo siedzieć nad komputerem, aż wystuka się dwieście, trzysta albo i więcej stron maszynopisu. A zatem może natchnienie nie jest tak ważne jak wytrwałość?
Mówi się, że o sukcesie decyduje 5% talentu i 95% pracy. Dobrze to brzmi, ale to nieprawda. Gdyby tak było, ludzie niezdolni a pracowici podbijaliby świat. Tymczasem do sukcesu potrzebny jest jeszcze trzeci składnik: wiedza.
Co jest potrzebne, żeby napisać książkę? A co jest potrzebne, żeby zrobić obiad? Garnki, pełna lodówka. Coś jeszcze? Owszem - przepis. Albo z książki kucharskiej, albo z Internetu, albo z kursu kulinarnego, albo podejrzany u doświadczonego kucharza. Bez przepisu też można, metodą prób i błędów, ale może się okazać, że jedzenie będzie niesmaczne, a garnki przypalone.
Wiedza i doświadczenie potrzebne są w gotowaniu; potrzebne są w prowadzeniu samochodu; potrzebne są w pisaniu książek.
Wiedzą, jak trafić do czytelnika (nie metodą prób i błędów) chciałbym się z Tobą podzielić.
Oto moja propozycja - półroczny kurs internetowy, w czasie którego poznasz tajniki przygotowywania powieści i pracy nad tekstem, aby sprawnie napisać książkę (lub poprawić już napisaną).
Patronat merytoryczny:
Patronat książkowy: